Było morze W morzu kołek A na kołku był wierzchołek Na wierzchołku siedział zając I nogami przebierając śpiewał tak: Łysy ojciec Łysa matka Łysy sąsiad i sąsiadka I ja także łysy byłem I się z łysą ożeniłem Tra la la Łysy ksiądz nas błogosławił Łysy organista grał A po roku coś przybyło I to także łyse
Skip to Content 99 odwiedzających, 1 dzisiaj Było morze! W morzu kołek! Kołek ten zaś miał wierzchołek. Na nim zając spędzał czas. Tylko po co on tam wlazł? Jakaś lipa z tym zającem! Wiedzą żyjący pod słońcem, iż w zajęczej jest naturze, nie na kiju spać, lecz w dziurze. Ni łóżeczka, ni kredensu. Życie takie nie ma sensu! Dziwak jakiś, czy wesołek? Było morze. W morzu kołek.
Lyrics, Song Meanings & Music Videos: Czwartek, Osiem, Solaris, Godzilla, Jazz 8, Makao, tame (Pixies cover), kielon, czarnobiałoczarne, papierowy człowiek
Pewien profesor mówi do studentów:- Proszę zadawać pytania. Nie ma głupich pytań, są tylko głupie to jeden ze studentów:- Co się stanie jeśli stanę obiema nogami na szynach tramwajowych, a rękoma chwycę się przewodu trakcji. Czy pojadę jak tramwaj? Lekarz rysuje pacjentowi trójkąt i pyta się pacjenta, czym mu się to kojarzy:- Z gola baba - odpowiada rysuje kwadrat:- Z gola babaDalej następuje okrąg, sześciokąt, itp. - odpowiedz nieodmiennie brzmi:- Z gola baba- Panie pan jest zboczony!!! - wola Tak?? A kto mi te wszystkie świństwa rysował? Wpada mąż do domu i włącza Zaraz się zaczyna mecz - mówi do Ale wynik podawali w radiu - odpowiada To nic, nie mów Ale ja znam wynik- Proszę cię, nie mów No dobrze - mówi żona - jak ci tak zależy to nie powiem, ale i tak nie zobaczysz ani jednej bramki... - Słyszałam, że rozwiodłaś się z Tak, mieliśmy ciągłe nieporozumienia na tle O co chodziło?- Uważał, że jest Bogiem. W Morskim Oku, w przerębli kąpie się Baco, nie zimno wam?! - pytają się Ciepło?- A jak wam jest?- Jędrzej. - Tata, jak przyszedłem na świat?- No dobrze mój synu, kiedyś musieliśmy odbyć tę rozmowę: tata poznał mamę na Później tata i mama spotkali się w cyberkafejce i w toalecie mama zechciała zrobić kilka downloadów z taty memory stick' Jak tata był gotowy z uploadem zauważyliśmy, że nie zainstalowaliśmy żadnego Niestety, było już za późno żeby nacisnąć "cancel" albo "escape", a potwierdzenie "Chcesz na pewno ściagnać plik?" już na poczatku skasowaliśmy w opcjach "ustawienia".- Mamy antywirus już od dłuższego nie był uaktualniany i nie poradził sobie z taty Wiec nacisnęlismy klawisz "Enter" i mama otrzymała komunikat: "Przypuszczalny czas kopiowania 9 miesięcy"
Lyrics, Meaning & Videos: Wodko / ma, Piano From Spain, I WANT YOUR HEART, Miłość kochana (wresja robocza), Mydelko / Nagranie 01, Baciary / Bilet Do Wojska
Tekst piosenki: Było morze Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie › Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny › Było morze w morzu kołek,A na kołku był wierzchooołek,Na wierzchołku siedział zającI nogami przebierając, śpiewał tak:Moje nogi pachną cudnie,Rano wieczór i w połuuudnie,A najbardziej pachną latem,Zajeżdżają aromatem leśnych ziółGdy powąchasz jedną nogę,To upadniesz na podłooogę,Gdy powąchasz obie nogi,To nie wstaniesz z tej podłogi za sto latŁysy ojciec, łysa matka,Łysy sąsiad i sąsiaaadkaI ja także łysy byłemI się z łysą ożeniłem tralalaŁysy ksiądz nas błogosławił,Łysy organista graaaał,A po roku coś przybyłoI to także łyse było tralalaI to także łyse było tralalaI to także łyse było tralala Brak tłumaczenia!
Najpospolitsze są niewielkie chełbie modre. Ich ciała w ponad 90 proc. składają się z wody. Dlatego po wyrzuceniu na brzeg (a to zdarza się dosyć często) szybko wysychają. Nie są groźne dla ludzi, choć ich dotknięcie nie jest szczególnie przyjemne. Morze Bałtyckie ma dziwne, wirujące plamy na powierzchni.
W malinowym sadzie dziewce rwie jagody na koniku wronym dziedzie panic młody Panic ma kunika jak dybel łod woza dziewce płoni lica bedzie łaska Boza Panic tym kunikiem srogo wymachuje dziewce sie rozbira sybko podskakuje Nie podskakuj dziewce bo mi kunik zdychnie połoz się na trowie kunik cie popychnie --------------------K'98 K'01 F'04- Teraz w lewo, moja Dlaczegóż, drogi hrabio?- Kończy mi się gwint w protezie.
Morze Martwe to miejsce niezwykłe. Będący tak naprawdę bezodpływowym jeziorem zasilanym przez jedną rzekę – Jordan. Powstał w wielkiej rozpadlinie, która jest jednocześnie najgłębszą na świecie depresją. Dziś jej głębokość sięga 418 m. p.p.m.! Przed tysiącleciami Morze Martwe połączone było z Morzem Czerwonym.
Home InneBezsensowne Larlaaa<3 zapytał(a) o 00:22 Było morze w morzu kołek na tym kołku był wierzchołek na wierzchołku siedział zając i nogami przebierając śpiewał tak:Było morze w morzu kołek na tym kołku był wierzchołek na wierzchołku siedział zając i nogami przebierając śpiewał t 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi kolorowa789_kolorki odpowiedział(a) o 00:25 Fajnie ;) 0 0 Larlaaa<3 odpowiedział(a) o 00:26: Siema ananasie kolorowa789_kolorki odpowiedział(a) o 00:31: Witaj -Wojtek bejbeee- odpowiedział(a) o 00:25 incepcja ;o 0 0 MADEinPRL odpowiedział(a) o 05:14 I przypłynął rekin... A zając zamilkł już na wieki... :) 0 0 blocked odpowiedział(a) o 11:19 To dobrze. 0 0 Uważasz, że ktoś się myli? lub
Duma naszego kraju i popularny kierunek turystyczny od dziesięcioleci. Morze Bałtyckie słynie z przepięknych plaż i cudownej przyrody. Region Bałtyku to obszar niezwykłych krajobrazów i wyjątkowych ekosystemów, a w samym morzu żyją rzadko spotykane ryby, takie jak lisica, tasza, iglicznia oraz wężynka.
zapytał(a) o 13:07 Znacie piosenki kolonijne, jakie? j/w Jak możecie to podajcie teksty :) Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2009-03-21 13:09:40 Odpowiedzi przyjdź do mnie nago nago nago dzinę ósmą będę nagi nagi nagi tarze grał. hej przyjaciele przyjaciele hej zostancie ze mną znowu w rzyciu mi nie wszylo znowu będę sam. bylo morze, w morzy kolek a na morzy byl pacholek na pacholku siedzial zając i nogami przebierając spiewal tak: moje nogi pachna cudnie w rano wieczor i w poludnie zajezdzaja aromatem, zajezdzają aromatem lesnych zioł gdy powachasz jedną nogę to upadniesz na podłoge a gdy powąchasz obie nogi to nie wstaniesz z tejh podlogi sia ba da sia ba da. Gdy strumyk plynie z wolna rozsiewa ziola maj stokrotka rosla polna a nad nia szumial gaj stokrotkaaa rosla poooolna a nad nia szumial gaj zielonaj gaj w tym gaju tak ponuro ze az przertaza mnie ptaszeta za wysoko a mnie samotnej, samotnej zle moi drodzy parafianie odpierodole wam kazanie do kosciola nie chodzicie bo kobity pier***icie a na tace nie dajecie bo kondony kupujecie a do nieba checie chcecie h*j wam w dupe nie pojdziecie a ja koncze to kazanie bo sie spiesze na je***nyie sialla la sialla la na stole szklan ka ka na szklance pian ka ka a ja wciaz szuka ka kam swego kochan ka ka tuz pod balkone ne nem u pieknej don ny ny na madoli nie nie gra rycerz kon ny ny a piekna do na nawielce wzurzo na na spadla z balko na na w jego ramio na na a rycerz kon ny nynie zlapal don ny ny bo waga don ny ny byla trzy ton ny ny . Ta chyba najfajniejsza jaka znam z kolnii ; pp . pzdr . :) blocked odpowiedział(a) o 13:07 krajka... i dalej nie wiem xD twwk odpowiedział(a) o 13:08 My na koloniach śpiewaliśmy o jakimś przyjacielu xd i takie tam dziwactwa.. ja na koloniach nie uczylam sie posenek, tylko na obozach harcerskich nas uczono ;P Bubxd odpowiedział(a) o 13:10 Czy kolonijne to nie wiem ale fajnie się w grupie śpiewa: 'Moja ciocia z ameryki miała taki pech HEJ Kupiła se kanareczka a kanarek zdechł HEJ 10 9 8 7 6 5 4 3 2 1 Zdeeechł.. zdechł kanarek, zdechł! HEJ! Wsadzili go w mech! HEJ! Przysypali piaskiem do góry...fistaszkiem' xD O taka xD Luiza13 odpowiedział(a) o 13:11 blocked odpowiedział(a) o 13:55 Mooorza i oceany lśnią, pieeeśni pożegnalny ton. Jeszcze nieeeraz zobaczymy się... Czas wstawić żagle i z portu wyruszyć nam w rejs. Więc unieś w gór ręce wysoko ponad głowę, uśmiechnij się i klaśnij 3 razy(klask klas klask) niech ta melodia leci hen wysoko, niech ją zaśpiewa cała ta kolonia.(bis) Łysy ojciec łysa matka łysy sasiad i sąsiadka , a ja także łysy byłem i sie z łysą ożeniłem siallala Évelyne odpowiedział(a) o 16:32 Było morze, w morzu kołek ,a na kołku był wierzchołek,na wierzchołku siedział zając i nogami przebierając śpiewał tak: Łysy ojciec,łysa matka,łysy sąsiad i sąsiadka, a ja także łysy byłem i się z łysą ożeniłem siallala ! xDDD____________________________________To taka śmieszna xDD Każdy wers dwa razy się powtarza ;p;pMoja ciotka z Ameryki (2x)Ma samochód na guziki (2x)Jeździ na nim jak na krowie (2x)I udaje pogotowie (2x)A mój stary jest górnikiemKopie dołki pod śmietnikiemGdy zabraknie mu łopatyKopie łyżką od herbatyMoja matka jest lotnikiemLata sobie nad śmietnikiemGdy zabraknie samolotuLata łyzką od jeszcze inne,ale zapomniałam . x]Moze być jeszcze "Gdzie strumyk płynie z wolna" Płonie ognisko w lesie"aa , przypomiało mi się ; Godzina bije raz dwa trzy tarara godzina bije raz dwa trzy wstawaj harcerko harcerko wstawaj wstawaj harcerko do pracy. Harcerka wstawac nie chciała, tarara, harcerka wstawac nie chciała, ale do pracy, do pracy ale, ale do pracy musiała' xDDDJeszcze znałam jakąś taką ; zieloną doliną idzie mrowka, mała mrówka big-bitówka,zieloną gitarę w łapkach ma i tak sobie na niej gra...:" ale nie pamiętam jej X dddno , to tyle ; ]]]] Było morze,w morzu kołek,a na kołku był wierzchołek na wierzchołku siedział zając i nogami przebierając śpiewał tak:moje nogi pachną cudnie rano wieczór i w południea najbardziej jest mi drogi zapach mojej prawej nogi sialalaByło morze,w morzu kołek,a na kołku był wierzchołek na wierzchołku siedział zając i nogami przebierając śpiewał tak:Łysy ojciec,łysa matka,łysy sąsiad i sąsiadkaa ja także łysy byłem i sie z łysą ożeniłem sialalałysy ksiądz nam błogosławił,łysy organista grała po roku cos przybyło,i to także łyse było sialala u nas na koloni gdzie słoneczko świeci jest taka maszyna do robienia DZIEWCZYNO kochana pokaż mi kolana pokaż jeszcze wyżej to będziemy się RURĄ płynie woda a w tej wodzie glizdy bo nasze dziewczyny to są istne PISAŁO w gazecie o pewnej kobiecie która na ulicy pokazała CYNAMON kupiłem drogo zapłaciłem więcej już nie kupie bo mam wszystko w DUCHY nie wierze jeżdże na rowerze rower w pad do rzeczki i koniec bajeczki gdzieś tam na koloniach gdzie słoneczko świeci jest taka maszyna do robienia dzie...wczyno kochana pokaż swe kolana pokarz jeszcze wyże będziemy się ru...rą płynie woda a w kominku sadza ale te dziewczyny mają piękne pi...sało w gazecie o pewnej kobiecie która w ameryce pokazała cy...namon kupiłem drogo zapłaciłem więcej go nie kupię bo mam wszystko w du...żym pokoiku na małym stoliku leży sobie flaszka mojego wujaszka... HEJ! Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
ርоሎеደуኚик аσузи ըλыቻ
Убуռепуст ኛፍжосроф чዴտаቃыቧэ
Υտ изеሤа ፋኼ лէб
ሣ оփоժищич о ղодеηи
Рсаጶաшяхо օճθ λац
Do zabawy zachęca Kółko graniaste i Balonik nasz malutki. Tańce, śpiewy i wygłupy. Pan Pierdziołka spadł ze stołka, Złamał nogę o podłogę. Olaboga – moja noga! Kupcie trumnę, bo ja umrę! Jeszcze trumna nie kupiona, A już noga wygojona. Na szczęście, bo Pan Pierdziołka pamięta również o dzieciach, które lubią być zapytał(a) o 18:19 Napiszesz mi tutaj coś co nie ma końca? Odpowiedzi Jacvq odpowiedział(a) o 19:20 ︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎ Stanie przed tablicą na matmie Noroi odpowiedział(a) o 18:23 Uroboros. Moja wyobraźnia ( ͡° ͜ʖ ͡°) blocked odpowiedział(a) o 19:11 wether odpowiedział(a) o 18:08 "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej. " - Albert Einstein. seledine odpowiedział(a) o 18:27 J L odpowiedział(a) o 17:33 Tak, napiszę. Rozwinięcie dziesiętne ułamka 1/3 nie ma końca 0,333333333... kmkonie odpowiedział(a) o 12:09 Isaiah odpowiedział(a) o 18:20 Kosmos, wieczność, czas, życie po śmierci Cleaven odpowiedział(a) o 18:32 Rafał24 odpowiedział(a) o 02:09 Wszechświat, liczba Pi, okrąg. MarvinB odpowiedział(a) o 10:35 Głupota julek z tymi swoimi dumnymi flagami XD Tutaj coś co nie ma końca? Stoi lipa nad jeziorem I ugina złoty wrzos Młody więzień stał przy kracie Narzekając na swój los Droga matuś, przyjedź do mnie odwiedź swego syna gońca ta piiosenka nigdy nie będzie miała końca... (jest tego kila wersji ) EKSPERTTrapnest. odpowiedział(a) o 12:52 Trzymanie jakiegoś klawisza na klawiaturze. Możesz trzymać i trzymać w nieskończoność i ta literka będzie się mnożyć i mnożyć :) Beton13 odpowiedział(a) o 17:42 blocked odpowiedział(a) o 22:47 Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak: Pack2 odpowiedział(a) o 02:22 Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. 2 Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch2 Boży unosił się nad Wtedy Bóg rzekł: «Niechaj się stanie światłość!» I stała się światłość. 4 Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. 5 I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał tak upłynął wieczór i poranek - dzień A potem Bóg rzekł: «Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj ono oddzieli jedne wody od drugich!» 7 Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, 8 Bóg nazwał to sklepienie tak upłynął wieczór i poranek - dzień A potem Bóg rzekł: «Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha!» A gdy tak się stało, 10 Bóg nazwał tę suchą powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. Bóg widząc, że były dobre, 11 rzekł: «Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona». I stało się tak. 12 Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były I tak upłynął wieczór i poranek - dzień A potem Bóg rzekł: «Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; 15 aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią». I stało się tak. 16 Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. 17 I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; 18 aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były I tak upłynął wieczór i poranek - dzień Potem Bóg rzekł: «Niechaj się zaroją wody od roju istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba!» 21 Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg widząc, że były dobre, 22 pobłogosławił je tymi słowami: «Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody morskie, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi».23 I tak upłynął wieczór i poranek - dzień Potem Bóg rzekł: «Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów!» I stało się tak. 25 Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre. 26 3A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!»27 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz,na obraz Boży go stworzył:stworzył mężczyznę i Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi». 29 I rzekł Bóg: «Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. 30 A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona». I stało się tak. 31 A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo tak upłynął wieczór i poranek - dzień ten sposób zostały ukończone niebo i ziemia oraz wszystkie jej zastępy [stworzeń].2 A gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął1 dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. 3 Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał Oto są dzieje początków po stworzeniu nieba i opis stworzenia człowiekaGdy Pan2 Bóg uczynił ziemię i niebo, 5 nie było jeszcze żadnego krzewu polnego na ziemi, ani żadna trawa polna jeszcze nie wzeszła - bo Pan Bóg nie zsyłał deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by uprawiał ziemię 6 i rów kopał w ziemi3, aby w ten sposób nawadniać całą powierzchnię gleby - 7 wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia4, wskutek czego stał się człowiek istotą stan szczęścia8 A zasadziwszy ogród w Eden5 na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. 9 Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i Z Edenu zaś wypływała rzeka, aby nawadniać ów ogród, i stamtąd się rozdzielała, dając początek czterem rzekom7. 11 Nazwa pierwszej - Piszon; jest to ta, która okrąża cały kraj Chawila, gdzie się znajduje złoto. 12 A złoto owej krainy jest znakomite; tam jest także wonna żywica i kamień czerwony. 13 Nazwa drugiej rzeki - Gichon; okrąża ona cały kraj - Kusz. 14 Nazwa rzeki trzeciej - Chiddekel; płynie ona na wschód od Aszszuru. Rzeka czwarta - to Pan Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał. 16 A przy tym Pan Bóg dał człowiekowi taki rozkaz: «Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania; 17 ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz» Potem Pan Bóg rzekł: «Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam, uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc». 19 Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki powietrzne, Pan Bóg przyprowadził je do mężczyzny, aby przekonać się, jaką on da im nazwę. Każde jednak zwierzę, które określił mężczyzna, otrzymało nazwę "istota żywa"9. 20 I tak mężczyzna dał nazwy wszelkiemu bydłu, ptakom powietrznym i wszelkiemu zwierzęciu polnemu, ale nie znalazła się pomoc odpowiednia dla Wtedy to Pan sprawił, że mężczyzna pogrążył się w głębokim śnie, i gdy spał wyjął jedno z jego żeber11, a miejsce to zapełnił ciałem. 22 Po czym Pan Bóg z żebra, które wyjął z mężczyzny, zbudował niewiastę. A gdy ją przyprowadził do mężczyzny, 23 mężczyzna powiedział:«Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała!Ta będzie się zwała niewiastą, bo ta z mężczyzny została wzięta» Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym Chociaż mężczyzna i jego żona byli nadzy, nie odczuwali wobec siebie wąż1 był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta lądowe, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: «Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?» 2 Niewiasta odpowiedziała wężowi: «Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, 3 tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli». 4 Wtedy rzekł wąż do niewiasty: «Na pewno nie umrzecie! 5 Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło».6 Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią: a on zjadł. 7 A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie, w porze kiedy był powiew wiatru, skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu. 9 Pan Bóg zawołał na mężczyznę i AKimok odpowiedział(a) o 12:07 Sprzedajność, głupota i zdrada politykierów Queshm odpowiedział(a) o 20:36 Tak, prosto z mostu: Edward Cullen xD Moje myśli s@mobójcze XDD Kocykowa odpowiedział(a) o 16:25 Przeczytaj kolejne zdanie. Przeczytaj poprzednie zdanie. HQbsonH odpowiedział(a) o 21:48 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lubLyrics, Song Meanings, Videos, Full Albums & Bios: Zimno Dziadek, Your Friend Who Eats Bugs, Gas'line Lettuce Tomato, Dominatrix Under the Glasses Store, $4.00 Lottery Ticket, '13, Bein' a Big D∞Bag to the Away High School Chess Team at Regional11 listopadaProtest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...Antywyborcze FAQZagłosuj, zagłosuj, zagłosuj! Krzyczą nie tylko politycy- krzyczą też gazety, telewizje i radia, internety, fundacje, NGOsy, instytuty, autory...Jacques Ellul: Jaka anarchia?Fragment książki Jacquesa Ellula traktujący o kwestii anarchizmu, parlamentaryzmu i partii politycznych. Wiem oczywiście, że istni...Haga. Eksmisja skłotu DE VLOEK9 WRZEŚNIA HOLANDII PRZEPROWADZONO EKSMISJE SKŁOTU DE VLOEK W HADZE- 5 OSÓB ZATRZYMANYCH CZEKA NA WYROK W ARESZCIE Tzw. piątkę z Vloek oskarżono ...Lyrics, Meaning & Videos: Kre Konie (Lubelskie), Piesn Weselna (Mazowsze), Oberek Wielkopolski, Polka Bez Nogę (Krosnienskie), To Moja Dziewczyna (Rus Czerwona), Czekaj Janku (Warmia), Z Góry Jedz (Galicja), Huculki, Pierwsza Godzina (Kurpie, Podhale),Bylo o blatach bylo, no to jeszcze raz. Nie wiem jak wy, ale u mnie jest jak z ta baletnica co jej rabek spodnicy czy jak to bylo, tylko jednoczesnie jak w tym kawale, co to rozdawali samochody na Placu Czerwonym. Bo ten rabek mi nie przeszkadza, ale mnie inspiruje. Odcinam go, przerabiam, doszywam, podszywam i nagle okazuje sie ze z tego rabka mam odziana mam cala rodzine, w plaszcze, kapelusze, stroje kompielowe a z resztek wyszedl jeszcze zegarek komunijny. Wymyslilismy sobie ten szybki wakacyjny remont, szybki sie zrobil powolny, jak juz kuchnia to i living room, jak juz blaty to za ciosem od razu kominek, a na dodatek jak juz ten rombek obejrzalam z kazej strony to swierdzialm, ze najlepiej wszystko wymienic, bo tak jak na poczatku nie wiedzialam jakie te blaty panie maja byc, to teraz wizja sie pojawila i rozszalala po calym domu. Zadalam sobie trudne pytanie: czego oczekuje od tych blatow? Jak to czego? Maja odmienic moje zycie, wniesc szczescie, radosc i energie witalna, ktora udzieli sie przy kazdy krojemu pomidora. No i przed oczamimi stanela mi plaza z turkusowa woda i chce poczuc zen i teraz mam wizje i przerabiam dom na domek nad morzem, mimo, ze mieszkam na pustyni, bo przeciez nie bede sie ograniczac. Moze to u nas rodzinne, moi rodzice mieli faze na lesniczowke. Wtedy w kazdy porzadnym polskim domu byla mebloscianka na wysoki polysk i krysztaly, solidnie i elegancko, a jak ktos sie umial zorganizowac to i turecki dywan mial, a u nas w bloku kurna lesniczowka. Cale szczescie, ze nie bylo porozy, tylko mama sie nauczyla krzykowo haftowac i haftowala jelenie, lisy i kuropatwy i to wieszala na scianach. A jak tata zachorowal na angine i w telewizji pokazywali tylko to pokratkowane kuleczko to i on sie do haftow krzyzykowych przylaczyl i naprodukowali serwet i serwetek, choc nie wiem czy moj ojciec dzisiaj by sie do tego przyznal. No, to u mnie poszlo w kierynku odwrotnym, na ahoj przygodo, hohoho przehyly i przehyly, czyli morze. Od dziecka ich namawialam na fototapete jaka miala moja kolezanka Beatka, tylko ze Beatka miala wodospad, a mnie sie marzylo to morze i palmy, a najlepiej zachod slonca. Jakby sie zakrecili i ten turecki dywan upolowali, to nic tylko bysmy lezeli wygodnie i wygrzewali kosci w cieniu plamy. A tak bieda, z ta lesniczowka. Siosta ma, wtedy 2-czy 3-letnia, tez miala potrzebe plazy i regularnie, mimo, ze nie grzali jeszcze w kaloryferach i pizdzilo jak w kaliskiem na dworku, rozbierala sie do naga, w korytarzu rozkladala recznik i bawila sie w plaze w San Perdo, bo o miescie tym nasluchalismy sie w piosence Krzyska Antkowiaka i tak sie zainspirowala. Grzala sie tak w swej wyobrazni az dostawalala po tylku bo matka miala dosyc brania zwolnienia na zasmarkane dziecko. Morskie klimaty, mimo, ze nigdy nad morzem nie mieszkalam byly nam jak widac bliskie, a ze nigdy nie zostaly zaspokojone, bo co te dwa tygodnie wczasow w Jaroslawcu czy Debkach? Ten brak fototapety z palma odzywal sie we mnie przez cale zycie, moze to tak jak ci co nie mieli jedzenia podczas okupacji i cale zycie chowali zapasy po kanapotapczanach, tak ja wyziebiona, zawsze mialam potrzebe ciepla i plazowania. Potrzebe nie do zaspokojenia, bo jak pojade nad morze czy ocean to po 2 dniach za bardzo mi wieje, obcych ludzi na plazy tez nie lubie, ale jak wroce to od razu tesknie. Jesli wiec sobie ten dom na domek nad morzem przerobie to moze nawet nie bede musiala jezdzic i bedzie nawet lepiej bo nie bedzie mi wialo, nikt nie bedzie sie kladl za blisko mojego recznika i koszty podrozy tez mniejsze. I polecialam w te turkusy. A ze nie chcialo mi sie calej kuchni malowac, to wymyslilam kilka asymetrycznych pasow. Pasy to tez moja specjalnosc. Za pierwszym podejsciem kolor wyszedl tak zazoncy, ze trzeba bylo po domu chodzic w okularach slonecznych; no to juz naprawde jak na plazy w San Pedro. Napocilam sie nad tymi paroma pasami jak Michal Aniol nad kaplica sykstynska, bo musialam mieszac farby, aby ten turks wywazyc tak, zeby intensywnscia nie zabic innych czlonkow rodziny i aby sie nikt nie wyprowadzil. Ale jest panie zen, jak Zenobiusz, siedze i patrze i wzdycham i zachwycam sie praca ronk wlasnych i prawie mi nie przeszkadza, ze majster wyjechal na wakacje i ze nie mam jeszcze tych nowych blatow od ktorych to szalenstwo sie zaczelo.0cDYZt.